Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ns 1084/15 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Gliwicach z 2015-06-30

Sygn. akt I Ns 1084/15

POSTANOWIENIE

Dnia 30 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy w Gliwicach Wydział I Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący : SSR Kamilla Gos-Górska

Protokolant : Sabina Drewniok-Szczepek

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 30 czerwca 2015 r. w G.

sprawy z wniosku A. H., J. H.

z udziałem : J. S. (1), M. G., W. S.

o zasiedzenie

1.  oddala wniosek;

2.  kosztami postępowania obciąża wnioskodawców i uczestników postępowania w zakresie przez nich poniesionym.

SSR Kamilla Gos-Górska

Sygn. akt I Ns 1084/15

UZASADNIENIE

Wnioskiem z 22 października 2010 roku (k. 2-4) A. H. i J. H. wnieśli o stwierdzenie nabycia przez wnioskodawców przez zasiedzenie z dniem 31 grudnia 2002 roku własności nieruchomości rolnej, oznaczonej numerami działek (...) (sprecyzowano na rozprawie w dniu 24 sierpnia 2011 roku) oraz działek (...) w części od północnej granicy do rowu przecinającego te działki, położonej na północ od ulicy (...) w G., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Ponadto wnieśli o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu swego wniosku podali, że nieruchomość której dotyczy wniosek stanowi własność uczestnika postępowania, a wcześniej A. K.. Wnioskodawcy są właścicielami nieruchomości położonej przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Gliwicach prowadzi księgę wieczystą KW nr (...). Nieruchomość tę otrzymali w darowiźnie od rodziców wnioskodawczyni wraz z posiadaniem samoistnym nieruchomości J. S. (2). Ojciec A. H. uzyskał posiadanie spornego gruntu w 1972 roku od ówczesnej właścicielki A. K. na mocy nieformalnej umowy. Od momentu przekazania posiadania nieruchomości ojciec wnioskodawczyni, a następnie wnioskodawcy traktowali przedmiotowy grunt jak swoją własność: obrabiali pole, siali i zbierali plony, załatwiali formalności związane z uprawą roli, w szczególności płacili należności publicznoprawne.

Postanowieniem z dnia 2 listopada 2010 roku zwolniono wnioskodawców od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w całości (k. 40).

W piśmie z dnia 24 listopada 2011 roku (k. 83) wnioskodawcy wnieśli o stwierdzenie zasiedzenia opisanej we wniosku nieruchomości przez ojca wnioskodawczyni – P. G. (1) – w 1979 r. Argumentowali, że P. G. (1) posiadał samoistnie przedmiotową nieruchomość od 1959 roku, tym samym nabycie własności gruntu nastąpiło po upływie 20 lat.

Wobec powyższego stanowiska postanowieniem z dnia 30 grudnia 2011 roku (k. 84) wezwano do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania G. G. (1) i M. G. (żonę i córkę P. G. (1)).

Na rozprawie w dniu 4 kwietnia 2012 roku (protokół k. 112) uczestnik postępowania J. S. (2) oświadczył, że nie zgadza się z wnioskiem. Podniósł, że nie doszło do zasiedzenia z uwagi na brak samoistnego posiadania i upływu okresu zasiedzenia.

Postanowieniem z dnia 8 stycznia 2014 roku zawieszono postępowanie w sprawie z uwagi na śmierć uczestnika postępowania J. S. (2) (k. 221). Sąd Rejonowy w Gliwicach postanowieniem z dnia 22 sierpnia 2014 roku wezwał do udziału w sprawie w charakterze uczestników postępowania J. S. (1) i W. S. (k. 239). Następnie zawieszono postępowanie wobec śmierci G. G. (1), które podjęto postanowieniem z 17 kwietnia 2015 r. z udziałem jej spadkobierców (k. 310).

W dalszym toku postępowania wnioskodawcy podtrzymali dotychczasowe stanowiska. Uczestniczka postępowania M. G. poparła wniosek o zasiedzenie. Uczestnicy postępowania J. S. (1) i W. S. wnieśli o oddalenie wniosku i zasądzenie kosztów postępowania na ich rzecz (k. 336-337, k. 338-339v, k. 340-340v).

Na rozprawie w dniu 26 czerwca 2015 r. wnioskodawczyni A. H. oświadcza, że jej ojciec nigdy nie rozmawiał z J. S. (2) i zaprzeczyła, aby J. S. (2) przyszedł do A. H. i jej męża w sprawie pola. Wskazała, że to jej mąż poszedł w 1993 roku do J. S. (2), bo „czuł się w obowiązku, aby go zapytać co z tym polem i J. S. (2) powiedział mu, żeby to uprawiał, bo J. nie ma czym robić. Nie miał maszyn, żeby uprawiać pole, bo zajmował się czym innym”. Podała, ze J. S. (2) chciał, aby to małżonkowie H. uprawiali pole i dbali o nie jak o swoje. Dalej podała, że do 1993 r. podatek był płacony na nazwisko A. K. a wpłacającym był P. G. (2), a następnie małżonkowie H.. Taki stan trwał do 2005 r. a od tego czasu na nakazach wskazywane jest nazwisko H..

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W G., obręb O., na północ od ulicy (...) położona jest nieruchomość gruntowa (rolna), dla której Sąd Rejonowy w Gliwicach prowadzi księgę wieczystą nr (...). Nieruchomość ta obejmuje działki nr (...), które wraz z innymi stanowiły gospodarstwo rolne.

/dowody: odpis księgi wieczystej KW nr (...) k. 12-16, k. 208-214, wypis z rejestru gruntów k. 31-32/

Początkowo A. K. wspólnie z członkami rodziny zajmowała się gruntami rolnymi – uprawiała pole. Po śmierci córki w 1958 r. pozostała sama z kilkuletnim wnukiem J. S. (2). Nie była wobec tego w stanie zajmować się gospodarstwem. Wówczas pozwoliła uprawiać swoje pole sąsiadom – P. G. (1) (ojcu A. H.), rodzinie P., K. i P.. A. K. nie zawarła pisemnych umów z tymi osobami, ustanie wyraziła zgodę na uprawianie przez nich pola.

/dowody: zeznania świadka K. S. k. 71, zeznania świadka J. P. k. 72, zeznania wnioskodawcy A. H. k. 72-73, zeznania świadka K. K. (1) k. 122-123, zeznania uczestnika J. S. (2) k. 125-126, zeznania uczestnika J. S. (1) k. 338v-339/

A. K. chciała pozostawić pola dla wnuka J., licząc, że kiedy dorośnie przejmie gospodarstwo.

/dowody: zeznania J. S. (1) k. 338v-339/

A. K. była zainteresowana swoimi terenami. Chodząc na spacery doglądała co jest uprawiane na polu.

/dowody: zeznania K. K. (1) k. 122-123, zeznania J. S. (2) k. 125-126/

Aktem własności ziemi z dnia 16 września 1976 roku stwierdzono, że A. K. nabyła własność gospodarstwa rolnego, w tym też działek uprawianych przez P. G. (1). W uzasadnieniu decyzji wskazano, że na podstawie przeprowadzonego postępowania stwierdzono, że A. konieczny od 1945 r. do daty decyzji użytkuje gospodarstwo rolne wraz z zabudowaniami. Decyzja uprawomocniła się z dniem 2 listopada 1976 roku. Następnie A. K. złożyła wniosek o założenie księgi wieczystej dla przedmiotowej nieruchomości. Pismem z 29 grudnia 1977 r. A. K. zwróciła się o wypis z księgi wieczystej celem wszczęcia procedury przekazania gospodarstwa rolnego na rzecz Skarbu Państwa i uzyskania renty.

/dowody: dokumenty zgromadzone w aktach księgi wieczystej KW nr (...) – akt własności ziemi, pismo z 29.12.1977 r./

P. G. (1) zajmował się działkami nr (...), tj. terenem od tzw. „drogi K.” po las oraz od „drogi K.” w kierunku ulicy (...) aż do rów. Nie dzielił się z A. K. zebranymi plonami ani nie przekazywał jej żadnych pieniędzy.

/dowody: zeznania świadka K. S. k. 71, zeznania świadka P. G. (3) k. 71-72, zeznania świadka J. P. k. 72, zeznania świadka K. K. (1) k. 122-123/

W dniu 5 sierpnia 1993 roku P. G. (1) wraz żoną G. G. (2) darowali córce – A. H. i jej mężowi – J. H. należące do nich gospodarstwo rolne położne w G.-O. przy ulicy (...). Jednocześnie P. G. (1) powiedział wnioskodawcom, że mają także zajmować się i uprawiać tereny po A. K.. Małżonkowie uprawiali ten sam teren co P. G. (1).

/dowody: odpis księgi wieczystej KW nr (...) k. 8-11, akt notarialny Rep. A nr (...) k. 17-18, zeznania wnioskodawcy A. H. k. 72-73, zeznania wnioskodawcy J. H. k. 124-125/

Sąsiedzi, którzy uprawiali części pola A. K., w podzięce przekazywali jej jedzenie. Ponadto zgodnie z uzgodnieniem regulowali należności publiczno-prawne dotyczące tych terenów – każdy z sąsiadów płacił za uprawniany przez siebie fragment pola. Państwo G. początkowo przynosili pieniądze A. K., później dokonywali bezpośredniej wpłaty do urzędu. Nakazy płatnicze były wystawiane na A. K. i wpłaty następowały na jej nazwisko. W późniejszym okresie jako osoby wpłacające wpisywano sąsiadów, którzy uprawiali grunty, w tym A. H. i J. H. a wezwania były przesyłane na ich adresy. W połowie lat 90-tych A. H. i J. H. musieli przedstawić w urzędzie dokumenty potwierdzające regulowanie opłat za uprawiane przez nich pole. Wtedy też zostali wpisani w dokumentach dotyczących tych terenów jako „użytkownicy samoistni”.

/dowody: zaświadczenie k. 19, decyzja Prezydenta Miasta G. k. 20-26, k. 129, dowód wpłaty k. 130, wezwanie k. 27, zeznania świadka K. S. k. 71, zeznania świadka P. G. (3) k. 71-72, zeznania świadka J. P. k. 72, zeznania A. H. k. 72-73, zeznania G. G. (2) k. 104-105, zeznania K. K. (1) k. 122-123, zeznania J. H. k. 124-125, zeznania M. G. k. 125, zeznania J. S. (2) k. 125-126, zeznania J. S. (1) k. 338v-339/

A. K. zmarła w dniu 25 września 1981 roku. Postanowieniem z dnia 16 listopada 2007 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach w sprawie o sygn. II Ns 1600/07 stwierdził, że spadek po A. K. nabył w całości, wraz z gospodarstwem rolnym, jej wnuk J. S. (2).

/dowody: dokumenty zgromadzone w aktach księgi wieczystej KW nr (...) – postanowienie/

Po śmierci A. K., K. K. (1) poszedł do J. S. (2) powiedzieć mu, że dalej będzie uprawiać pole. J. S. (2) zgodził się na to. Także P. G. (1) przyszedł do uczestnika w tej sprawie.

/dowody: zeznania K. K. (1) k. 122-123, zeznania J. S. (2) k. 125-126/

W 2010 roku J. S. (2) odwiedził m.in. wnioskodawców żeby porozmawiać o polach po A. K..

/dowody: zeznania J. P. k. 72, zeznania A. H. k. 72-73, zeznania J. H. k. 124-125, zeznania J. S. (2) k. 125-126, zeznania J. S. (1) k. 338v-339/

J. S. (2) zmarł w dniu 9 grudnia 2013 roku. Spadek po nim nabyli brat J. S. (1) i siostra W. S. z domu S. ½ części każde z nich.

/dowody: postanowienie Sądu Rejonowego w Gliwicach z dn. 02.04.2014 r., sygn. I Ns 37/14 k. 237/

P. G. (1) oraz inni sąsiedzi wiedzieli, że uprawiane przez nich tereny należą do A. K., a następnie J. S. (2).

/dowody: zeznania K. S. k. 71, zeznania P. G. (3) k. 71-72, zeznania J. P. k. 72, zeznania A. H. k. 72-73, zeznania G. G. (2) k. 104-105, zeznania K. K. (1) k. 122-123, zeznania J. H. k. 124-125, zeznania M. G. k. 125, zeznania J. S. (2) k. 125-126, zeznania J. S. (1) k. 338v-339/

J. H. zawsze wiedział, że uprawiane przez niego tereny nie są jego własnością i jak przyjdzie właściciel to będzie musiał oddać mu pole.

/dowody: zeznania J. H. k. 124-125/

Powyższy stan faktyczny ustalono w oparciu o złożone do akt dokumenty – wypisy z rejestru gruntów, odpisy ksiąg wieczystych, decyzje, wezwania, zaświadczenia, potwierdzenia wpłaty, a nadto w oparciu o dokumenty zgromadzone w aktach ksiąg wieczystych, zeznania świadków, wnioskodawców i uczestników postępowania. Wiarygodność dokumentów nie była kwestionowana, a również Sąd nie znalazł do tego podstaw.

Za wiarygodne Sąd uznał zeznania świadków K. S., P. G. (3), J. P. i K. K. (1). Świadkowie nie byli bezpośrednio zainteresowani wynikiem postępowania. Posiadali wiedzę na temat korzystania przez wnioskodawców i ich poprzedników z nieruchomości, ale też przedstawili szersze tło całej sytuacji, sytuacje rodzinną A. K. i jej najbliższych, sposób korzystania przez różne osoby (sąsiadów) z innych terenów należących do A. K. oraz przyczyny takiej sytuacji. W ocenie Sądu świadkowie nie konfabulowali, przeciwnie – w sytuacji gdy nie posiadali szczegółowej wiedzy powoływali się na to.

Za wiarygodne Sąd uznał także zeznania wnioskodawczyni A. H. i uczestników postępowania. Ich treść koresponduje z zeznaniami świadków i złożonymi do akt dokumentami. W przypadku braku wiedzy szczerze przyznawali to. Zdaniem Sądu ich zeznania zasadniczo były szczere. Zeznania wnioskodawczyni w zakresie odczuć jej ojca co do nieruchomości, której dotyczy wniosek, nie zostały uwzględnione przez Sąd przy dokonywaniu ustaleń faktycznych. Wnioskodawczyni w tej kwestii wyrażała własne zdanie i przypuszczenia. Wprawdzie jak wynikało z zeznań A. H. jej ocena była spowodowana określonymi okolicznościami (obserwacjami wnioskodawczyni, odwołała się ona do określonych zachowań ojca np. braku dzielenia się plonami z A. K.), jednakże przesłuchana w charakterze uczestnika postępowania G. G. (2) – matka wnioskodawczyni – zaznaczyła, że nie wie co jej mąż „uważał odnośnie tego pola”. Zeznania wnioskodawcy J. H. Sąd uznał za wiarygodne w zakresie w jakim pozostawały zgodne z pozostałym materiałem dowodowym. Sąd odmówił wiarygodności zeznaniom wnioskodawcy w części w jakiej podał, iż nigdy nie był u J. S. (2) i „nie pytał czy może uprawiać to pole”. Przede wszystkim wskazać należy, że wnioskodawca składając zeznania zaznaczył, iż zawsze wiedział, że „to nie jest moja własność i jak właściciel będzie sobie tego życzył to będę musiał to pole oddać”. Oceniając zeznania wnioskodawcy Sąd nie mógł pominąć spontanicznego oświadczenia złożonego przez A. H. na rozprawie w dniu 26 czerwca 2015 roku (k. 339), która stanowczo wskazała, iż jej mąż poszedł w 1993 roku do J. S. (2), bo „czuł się w obowiązku, żeby go zapytać co z tym polem i J. S. (2) powiedział mu, żeby to uprawiał, bo J. nie ma czym”.

Na rozprawie Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego geodety, o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego geodety i o sprecyzowanie postanowienia o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego, uznając, że przeprowadzenie tego dowodu nie wpłynie na wynik postępowania a jedynie spowoduje zbędne koszty.

Sąd zważył, co następuje:

Wniosek jako bezzasadny podlegał oddaleniu.

Przedmiotem rozpoznania w niniejszej sprawie było zaistnienie przesłanek stwierdzenia nabycia przez poprzednika prawnego wnioskodawców – P. G. (1) - w drodze zasiedzenia prawa własności działek nr (...) oraz części działek nr (...) (od północnej granicy do rowu przecinającego działki nr (...)). Zasiedzenie miało – zdaniem wnioskodawców - nastąpić w 1979 roku.

Wobec tak sformułowania żądania w sprawie znajdą zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego, księgi drugiej dotyczące własności i posiadania (art. 172 k.c. i następne oraz art. 336 k.c. i następne) w brzmieniu obowiązującym do dnia 1 października 1990 roku.

Przesłanki zasiedzenia zostały sformułowane w art. 172 k.c., stanowiącym, że posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dziesięciu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1); w tym ostatnim przypadku posiadacz nieruchomości nabywa jej własność dopiero po upływie lat dwudziestu (§ 2). W tym miejscu podkreślić należy, że nowelą do kodeksu cywilnego z dnia 28 lipca 1990 roku (Dz. U. Nr 55, poz. 321), terminy posiadania prowadzące do zasiedzenia własności nieruchomości zostały wydłużone, a to odpowiednio do 20 lat w razie nabycia posiadania w dobrej wierze i 30 lat w razie nabycia posiadania w złej wierze. Zgodnie zaś z treścią art. 9 przepisów przejściowych do w/w noweli do zasiedzenia, którego bieg rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, stosuje się od tej chwili przepisy niniejszej ustawy; dotyczy to w szczególności możliwości nabycia prawa przez zasiedzenie. Stosownie do art. 176 k.c. jeżeli podczas biegu zasiedzenia nastąpiło przeniesienie posiadania, obecny posiadacz może doliczyć do czasu, przez który sam posiada, czas posiadania swego poprzednika. Jeżeli jednak poprzedni posiadacz uzyskał posiadanie nieruchomości w złej wierze, czas jego posiadania może być doliczony tylko wtedy, gdy łącznie z czasem posiadania obecnego posiadacza wynosi przynajmniej lat trzydzieści.

Kluczowe dla stwierdzenia zasiedzenia jest zatem spełnienie dwóch przesłanek: nieprzerwanego posiadania samoistnego oraz upływu czasu wskazanego w ustawie. Przesłankami zasiedzenia są zatem: posiadanie (z kwalifikacją według kryterium dobrej lub złej wiary) i upływ czasu. Posiadanie musi przy tym być posiadaniem dla siebie (a zatem np. nie jako dzierżyciel, tj. w cudzym imieniu), samoistnym („jak właściciel”) oraz nieprzerwanym – z tym zastrzeżeniem, że zastosowanie znajdują, domniemania dotyczące posiadania, wyszczególnione w tytule IV księgi drugiej k.c. Przesłanka upływu czasu natomiast winna być oceniania z uwzględnieniem dobrej lub złej wiary posiadacza.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie możliwość nabycia przez poprzednika prawnego wnioskodawców własności spornych działek w drodze zasiedzenia wykluczona jest wobec niespełnienia przez niego (podobnie jak i w późniejszym okresie przez samych wnioskodawców) pierwszej i drugiej z opisanych przesłanek, a mianowicie – samoistnego posiadania przez okres przewidziany ustawą.

Rozróżnienie posiadania samoistnego i zależnego zawarte zostało w art. 336 k.c. Stanowi on, że posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Ustawodawca przyjął jednocześnie w art. 339 k.c. domniemanie, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Domniemanie to może być w toku postępowania przed Sądem obalone, jeśli z okoliczności powołanych przez stronę postępowania wynika, że władanie rzeczą przez posiadacza nie miało cech władztwa quasi-właścicielskiego, tj. posiadacz rzeczą władał nie „jak właściciel”, lecz np. „jak dzierżawca” albo „jak użytkownik”. W doktrynie zwraca się przy tym uwagę na to, że posiadanie ma dwa prawnie doniosłe elementy: element obiektywny, tj. faktyczne władztwo nad rzeczą ( corpus) i element subiektywny, tj. wolę wykonywania władztwa nad rzeczą ( animus). Aby móc przyjąć, że osoba posiada rzecz „jak właściciel”, konieczne jest, aby tak corpus, jak i animus były zbieżne z tymi cechami u właściciela. Innymi słowy, posiadacz samoistny nie tylko zachowuje się wobec rzeczy w sposób identyczny, jak właściciel – używa jej, pobiera pożytki, oddaje w posiadanie zależne, decyduje o jej przeznaczeniu gospodarczym, manifestuje swoje władztwo nad nią wobec osób trzecich i wobec państwa, lecz równocześnie ma wolę traktowania rzeczy jako swojej własności – nawet jeśli ma świadomość, że rzecz jego własnością nie jest.

Jak wskazano powyżej, ocenie Sądu warunki takie nie zaistniały w niniejszej sprawie. Uznanie, że dana osoba traktuje rzecz jak swoją własność wyłączone jest w przypadku, gdy manifestuje ona, iż rzecz posiada właśnie w sposób zależny, a zatem w oparciu o zgodę innego podmiotu, któremu przysługują do niej prawa, choćby zgoda ta miała charakter dorozumiany. Zważyć także należy, iż zgodnie z utrwalonym stanowiskiem orzecznictwa „za posiadacza samoistnego może być uznana tylko taka osoba, która włada rzeczą jak właściciel, co w okolicznościach konkretnego stanu faktycznego oznacza brak potrzeby liczenia się z uprawnieniami właścicielskimi innej osoby”. Możliwe jest przekształcenie posiadanie zależnego w posiadanie samoistne, jednakże skuteczność takiego przekształcenia „wymaga, aby posiadacz uczynił to jawnie, czyli zamanifestował zmianę w sposób widoczny dla otoczenia. Sama natomiast świadomość posiadania samoistnego nie może być uznana za wystarczającą, a co za tym idzie - jest prawnie bezskuteczna.” (patrz postanowienie SN z dnia 29 września 2004 roku, II CK 550/03).

Rozpoznając przedmiotową sprawę Sąd przede wszystkim zwrócił uwagę na okoliczności przekazania gruntów przez A. K. sąsiadom. A. K. udała się do wybranych osób prosząc, aby uprawiali jej pole. Było to związane z trudną sytuacją życiową A. K.. Jak bowiem wynika ze zgodnych relacji świadków i zainteresowanych, A. K. pozostała sama z kilkuletnim wnukiem, nie miała żadnej pomocy ze strony rodziny i zajmowanie się gospodarstwem rolnym przekraczało jej możliwości. Z zeznań wnioskodawczyni opisującej ten moment (wnioskodawczyni powołała się na przedstawioną jej przez ojca relację) wynika, iż A. K. przyszła do P. G. (1) po tym jak zginęła jej córka i zwróciła się z prośbą o uprawę pola z uwagi na trudną sytuacje rodzinną. Zeznania te wskazują, że A. K. przekazała swoje tereny sąsiadom jedynie w posiadanie zależne, bezczynszowe użytkowanie. Z zeznań J. S. (1) wynika, że A. K. zależało, aby gospodarstwo przypadło następnie jej wnukowi J.. Po przekazaniu pola A. K. nie straciła zainteresowania tym terenem i chodząc na spacery doglądała nieruchomości. Podkreślić należy, że właśnie w taki sposób otoczenie postrzegało posiadanie gruntów A. K. przez inne osoby, w tym P. G. (1), tj. jako posiadanie zależne. Za taką oceną przemawiają zeznania świadka K. K. (1), który wprost stwierdził, że jego ojciec (czyli osoba, do której A. K. zwróciła się o uprawę części gruntów) powtarzał, iż jest „to tylko dzierżawa, że to pole nie będzie nigdy nasze, trzeba będzie je oddać”. Podobnie zeznał wnioskodawca J. H., który przyznał, że zawsze wiedział, że to nie jest jego własność i „jak właściciel będzie sobie tego życzył to będę musiał to pole oddać”. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że po śmierci A. K. do J. S. (2) zgłosił się P. G. (1) w sprawie uprawiania pól, a ten wyraził na to zgodę. Zatem po śmierci A. K. nie doszło do przekształcenia charakteru posiadania. Dodatkowo z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że świadomość istniejącego stanu, a to brak uprawnień osób zajmujących działki rolne wchodzące w skład gospodarstwa rolnego A. K. miała charakter powszechny. Jak wynika z zeznań świadków oraz zainteresowanych, wszyscy wiedzieli czyją własnością są sporne tereny, mieli świadomość, że jest to pole A. K., a następnie jej wnuka J. S. (2). Osoby składające zeznania mówiąc o terenach przy ul. (...) w G. posługiwała się pojęciami typu „pole A. K.”, a nie identyfikowały tych pól z osobami, które uprawiały je od wielu lat. Tym samym poczynione ustalenia przeczą możliwości uznania, iż posiadanie terenów opisanych we wniosku przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych miało charakter samoistny, a to z uwagi, iż posiadanie mieściło się w woli właściciela i na zasadach przez niego określonych.

Podkreślić należy, że szereg typowych, rutynowych przejawów władania nieruchomością jest tożsamych w przypadku posiadania samoistnego i zależnego; tak jest np. w odniesieniu do dzierżawcy w zakresie korzystania z rzeczy, gospodarowania nią w sposób zmierzający do zachowania jej w stanie niepogorszonym, czynienia na nią nakładów związanych z bieżącym użytkowaniem, pobieranie pożytków naturalnych. Potwierdzeniem tego stanowiska są choćby zeznania wnioskodawcy J. H., który stwierdził, iż gdyby dzierżawił pole to „starał by się o nie tak samo, bo uprawa jest wymagająca”. Zatem – wbrew twierdzeniom zawartym w uzasadnieniu wniosku - charakter podejmowanej przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych aktywności nie może automatycznie przesądzać o ocenie posiadania gruntów, których dotyczy wniosek, a to że posiadanie miało charakter samoistny. Istniejący stan faktyczny odpowiadał powyżej wymienionym cechom stosunku zależnego, jak gospodarowanie rzeczą, bieżącym nakładom, ale nie można przy tym nie dostrzec, iż brak mu przy tym nawet takich cech jak manifestowanie swojego władztwa wobec osób trzecich, a to z uwagi na powszechną wiedzę, iż korzystającym nie przysługują prawa do nieruchomości, ale przede wszystkim wobec państwa. Zważyć bowiem należy, iż wnioskodawcy w zasadzie nie podejmowali czynności z których wynikałoby, że są traktowani jako właściciele w stosunkach z organami państwa. Wnioskodawcy i ich poprzednicy prawni (podobnie jak pozostali sąsiedzi korzystający z pól A. K.) wprawdzie faktycznie regulowali należności publicznoprawne, jednakże po pierwsze początkowo środki finansowe były przekazywane przez państwa G. A. K., a w późniejszym okresie, nawet po śmierci A. K., co oświadczyła wnioskodawczyni, wpłacane do urzędu, ale z powołaniem się na nazwisko A. K.. Dokumenty płatnicze (blankiety, nakazy zapłaty) były zatem wystawione na A. K. jako osobę obciążoną obowiązkiem płatniczym a dopiero w późniejszym okresie inne osoby były oznaczone jako wpłacający. Nie bez znaczenia jest również okoliczność, iż wpisanie wnioskodawców do dokumentów urzędów jako „użytkowników samoistnego” było związane z wizytą wnioskodawców w urzędzie mającą na celu potwierdzenie regulowania należności za pole.

Dodatkowo rodzina G. zaczęła zajmować się terenami A. K. pod koniec lat 50-tych. Tymczasem w 1976 roku trwało postępowanie w trybie ustawy z dnia 26 października 1971 roku o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych, która przewidywała nabycie prawa własności nieruchomości w przypadku posiadania samoistnego gruntów rolnych z mocy prawa przez określony czas. W trakcie tego postępowania ustalono, że sporna nieruchomość rolna znajdowała się w posiadaniu samoistnym A. K.. Ustalenia te skutkowały wydaniem aktu własności ziemi na korzyść A. K.. Wskazana decyzja administracyjna uprawomocniła się. Tymczasem rodzina G. mogła sama starać się o stwierdzenie jej praw do tych terenów na podstawie wskazanego aktu prawnego, gdyby uważała, iż jej posiadanie gruntu nie było uzależnione od woli A. K. i miało charakter posiadania „właścicielskiego” (samoistnego).

Jednak i w sytuacji gdy corpus posiadacza wyraża się poprzez podejmowanie wszystkich z wymienionych czynności, kluczowe znaczenie ma treść jego animus, tj. jego wola władania rzeczą w określonym charakterze. Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, a to powszechną świadomość i wiedzę co do osoby właściciela gruntów, ich określanie przedmiotowych nieruchomości jako „pola A. K.”, okoliczności przekazania terenów do uprawy przez sąsiadów, sposób postępowania co do gruntu w aspekcie postrzegania przez otoczenie, jak również wspominane już wcześniej szczere i spontaniczne oświadczenie złożone na rozprawie przez wnioskodawczynię, uznać należy, iż P. G. (1) oraz jego następcy prawni (wnioskodawcy) działali w oparciu o zgodę właściciela nieruchomości, respektowali jego uprawnienia, a w konsekwencji ich posiadanie opisanych we wniosku działek stanowiło stosunek zależny, polegający na bezpłatnym używaniu rzeczy za zgodą właściciela. Swój stosunek do nieruchomości P. G. (2) wyrażał min. przez zanoszenie pieniędzy na podatek od nieruchomości właścicielce a następnie powołując jej nazwisko przy dokonywaniu wpłaty (do 1993 r.), z kolei J. H. wyraził go zwracając się do J. S. (2) o potwierdzenie prawa do uprawiania jego nieruchomości.

Z tych też względów Sąd uznał, iż domniemanie samoistności posiadania działek przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych - wynikające z art. 339 k.c. - zostało obalone. Posiadanie samoistne to władztwo nad rzeczą z wyłączeniem innych osób i niezależnie od wyraźnej lub dorozumianej zgody innej osoby, w szczególności niezależne od zgody i woli właścicieli. W przypadku opierania swojego posiadania na zgodzie innego podmiotu – właściciela - brak jest elementu subiektywnego, tj. woli wykonywania władztwa nad rzeczą zbieżnego z tymi cechami u właściciela. Tymczasem istniejący stan odpowiadał posiadaniu zależnemu, co najmniej do 2010 r. kiedy J. S. (2) zwrócił się o wydanie nieruchomości. Od tego bowiem dopiero momentu można mówić, że zachowanie wnioskodawców nie odpowiada woli właściciela.

Mając na uwadze powyżej przytoczone przepisy określające terminy zasiedzenia (aktualnie 20 i 30 lat), a przy tym wniosek Sądu, iż w okolicznościach niniejszej sprawy należało uznać, iż istniejące posiadanie było posiadaniem w złej wierze (wobec wiedzy wnioskodawców, iż nie przysługuje im żaden tytuł prawny do nieruchomości), jak również okoliczność, że do 2010 r. posiadanie miało charakter zależny, nie doszło do upływu terminu zasiedzenia, tj. okresu samoistnego posiadania.

Z tych też względów Sąd uznał, iż nie zostały spełnione przesłanki zasiedzenia nieruchomości, gdyż posiadanie gruntu do 2010 r. nie miało charakteru samoistnego. Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w pkt 1 postanowienia

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach (pkt 2 postanowienia) stanowił przepis artykułu 520 § 1 k.p.c. zgodnie z którym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie.

SSR Kamilla Gos-Górska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Gołyś
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Kamilla Gos-Górska
Data wytworzenia informacji: